niedziela, 1 marca 2015

Małe Wiadereczka

- Myślę od dłuższego czasu nad wiatrakiem z turbiną w przegubie, no, szypułce 'liścia'. I w ogóle nie musiałyby to być drzewopodobne konstrukcje. Taka wirująca blaszka na kulce mogłaby  podziałać z polami, czy coś.
- Poszukaj wiatraki pionowe, bodajze to jest proenergetyka - powiedział Jerzy - przy dużym wietrze, te wiatraczki beda trzęsły drzewkiem jak chłop sliwą - powiedział po chwili. -  Tak, tylko taki wiatrak pionowy, to jeden kloc, mnie raczej chodzi o coś przestrzennego na zasadzie właśnie liści... - myślę, o czym świadczy zamyślony, mam nadzieję, wyraz - w ilości siła, ponadto drzewa są optymalnie zaprojektowane przez ewolucję i ich liście to cud inżynierii, gdybyśmy tak potrafili odtworzyć i wykorzystać ten moment styku wiatru i słońca i biochemicznej doskonałości robota, maszynerii jaką jest zwykłe drzewo, i przetworzyć... Jakby tak móc wetknąć wtyczkę w drzewo, choć, to jakby wetknąć sobie w tyłek, ale gdyby odwzorować.. Może właśnie to, że liście powiewają transportuje wodę do góry? :-P takimi małymi wiadereczkami.  - wieczór płynął ociężale w noc, przerywany wybuchami, raczej może bardziej parsknięciami śmiechu, bo z synaps sypały się iskry i nie było czasu dobrze się pośmiać. Unikaliśmy zacząć, bo po porządnym obiedzie śmiech do rozpuku nie jest wskazany.. Gwiazdy widać było w roziskrzonych oczach, podświetlonych iskrzeniem czegoś wielkiego. Drzewa piły wodę maleńkimi wiadereczkami.

 - Fajnie pogdybać o wiatrakach, ale nie wiem, czy słyszeliście o tym skąd się bierze magnesy do takich farm wiatrowych.. kopalnia to hardcore, o ile dobrze pamiętam, w Mongolii, gdzie obok jest katastrofa ekologiczna... koleś trzydziestoletni wyglądal jak starzec na fotografii rodem z Marsa...  - zawsze musisz spierdolić klimat, wtrącił Antonii po chwili uderzonej młotkiem. - Kombinujmy dalej, choć i tak pewnie niebawem energia się uwolni, i tak jak internet będzie free dla wszystkich, roboty będą robić,  a my będziemy hodować drzewa i bawić się z dziećmi, będziemy zajmować sie sztuką i przyjemnościami typu kwadratury całek i z całego naszego myślenia pozostanie wyłącznie wspomnienie miłe spędzonego wieczoru - jak zwykle wymądrzał się Bonifacy. 

- Tygrysy bengalskie przyjaźnią się z myszami w zoo, wkrótce przestaniemy na siebie warczeć - podsumowałam sprawnie jako przedstawiciel ruchu oporu przed warczeniem kosiarek.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz